Za nami gorący miesiąc, w którym wiele się działo! Na początku lipca na Mistrzostwach Europy w Jarosławiu nasz klub reprezentowało aż 6 zawodników! W kategorii M16 trzy równe biegi zaliczył Jerzy Stanek, a o ogromnych pechu może mówić Michał Krzysztyński, który w trakcie bardzo dobrego biegu sztafetowego skręcił kostkę. W kategorii W16 historię Ady Biederman z klasyka znają już chyba wszyscy, był dobry początek i spore nadzieje, pozostała walka na sprincie, na którym nasza zawodniczka zajęła 16 miejsce. Z kolei waleczna Maja Garbacik potencjał pokazała na każdym biegu, dobrze udowadniając że należało jej się miejsce w kadrze. 25. i 22. miejsca jednak z pewnością mogły być inne, a sama zawodniczka wie o tym najlepiej. Najwięcej radości, w trakcie biegu sztafetowego, sprawili nam Marcin Biederman i Kacper Kuca (9. na klasyku) zdobywając pierwszy po 12 latach medal Mistrzostw Europy dla WKS. Na pierwszej zmianie Marcin przybiegł drugi, Kacper utrzymał pozycję, a Fryderyk Pryjma „dowiózł” medal do mety. Mamy to!
Relacjonując wyniki z EYOC-a nie możemy zapomnieć o kategorii, w której nie biegali Wawelowcy, a w której to dość nieoczekiwanie nasze reprezentantki przyniosły nam najwięcej radości! Dwa złote medale – Zuzanny Morawskiej i Kingi Królik, brąz dziewczyn wraz z Agnieszką Cych w sztafecie oraz wysokie 8. i 11. miejsca Julii Seidel i Zuzanny Morawskiej na sprincie pokazują, że to właśnie W18 było na tych Mistrzostwach naszą najmocniejszą stroną!