Sobota na sportowo. Spotykamy się na parkingu leśnym w Tyńcu ul. Obrony Tyńca (50°00’42.1″N 19°49’54.5″E)
trening będzie stał od 10.oo do 13.oo ZAPRASZAMY ps. proszę o potwierdzenie udziału
Jedni w Hiszpanii a pozostali w sobotę w Kleszczowie o 10.00
na mapie zaznaczone miejsce zbiórki. Ja wyjeżdżam o 9.30 z klubu.
Po tygodniowym zgrupowaniu treningowym w Portugalii czas na sprawdzian na zawodach.
Lisbon International Orienteering Meeting 2016 – Portugalia –www.liom.cpoc.pt
Po dwóch biegach miejskich w D16 Ada Biederman (msc na etapach 1,2) na prowadzeniu przed Mają Garbacik (msc na etapach 2,1) a u chłopaków w H 18 prowadzi Ricardo Esteves – Mistrz Europy Juniorów w sprincie z Macedonii ale za nim Marcin Biederman (msc na etapach 3,2) a trzeci jest Kacper Kuca (msc na etapach 2,3).
Paweł Biederman w H45 plasuje się na 12 msc w stawce 32 zawodników.
Dziś klasyk w lesie.
Brawo WKS WAWEL – gratulacje i powodzenia na klasyku.
A tydzień przed Grand Prix Krakowa małą, 3-osobową ekipą (Ada Biederman, Michał Garbacik i ja) pojechaliśmy do Wrocławia, aby wziąć udział w ostatnich zawodach w tym sezonie – Mistrzostwach Polski Seniorów w Sztafetowym Sprinterskim biegu na orientację. W rywalizacji brało udział tylko sześć sztafet, a my uplasowaliśmy się na 4 miejscu.
*foto zapożyczone ze strony UKS Orientuś Łódź
Nasza sztafeta: Ja (Maja Garbacik), Michał Garbacik, Tomasz Lubkiewicz oraz Adrianna Biederman mieliśmy najmłodszy skład sztafety. Mimo tego, że Ada i Ja mamy po 15 lat, to ścigałyśmy się z dziewczynami o ponad pięć lat starszymi. Miniona rywalizacja z pewnością była dla nas dobrym doświadczeniem. Z przykrością jednak muszę stwierdzić, że gdybym uniknęła kilku moich błędów rywalizacja mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej. Wnioski na przyszłość wyciągnięte, teraz może już być tylko lepiej! A poza tym czwarte miejsce wśród seniorów to też dobre miejsce, nieważne ile zespołów przyjechało.
wyniki: http://orientharper.pl/?s=f&k=HTM&f=22f016cf1cf66a493fb5e6cc283ff624.HTM
W ubiegły weekend zawodnicy naszej sekcji na zakończenie sezonu wzmocnili zespoły naszych kolegów z Węgier. W ten sposób ekipa Salgotarjan zdobyła pięć medali.
Pierwszego dnia odbył się bieg ze startu indywidualnego. O zwycięstwie zespołu decydowała suma czasów trzech zawodników, a w przypadku elity czterech. Z trudnym fizycznie, krasowym terenem najlepiej poradziły sobie juniorki z N20 (złoty medal), i weteranki (brązowy medal). Dla Ady i Lili Biederman były to już drugie medale w tym sezonie na Mistrzostwach Węgier. Na uwagę zasługuje dobra postawa Jurka Stanka. Czternastolatek bardzo dobrze pobiegał na trasie kategorii F18.
W niedzielę rywalizowaliśmy w biegu drużynowym. Zawody odbywały się formie score-lauf, dodatkowo każdy zawodnik, musiał zaliczyć część punktów w odpowiedniej kolejności. O zwycięstwie oprócz przygotowania fizycznego i technicznego decydowała również odpowiednio dobrana taktyka. W ten sposób po dobrym podzieleniu punktów, dość niespodziewanie zwyciężyły weteranki z N125, z kolei dziewczyny z N20 tym razem stanęły na trzecim stopniu podium, tracąc do złota niewiele ponad minutę. W ten sposób mama z córką zamieniły się miejscami na podium. Dodatkowo, dzięki świetnemu biegowi Marcina i lepszej niż dzień wcześniej postawie jego kolegów z zespołu, zawodnicy z kategorii F20 zdobyli srebrny medal!
Trener Paweł jak zwykle zawiózł wszystkich bezpiecznie do domu, nawet zdążyliśmy na wybory. Z zawodów wróciliśmy zadowoleni, choć bardzo zmęczeni – ja przez dwa dni zrobiłem po węgierskich górach na mapie ponad 27 kilometrów : )
Chcielibyśmy podziękować za wspaniałą gościnę naszym węgierskim kolegom klubowym. Jak zwykle doskonale zadbali o wszystko. Do zobaczenia w przyszłym sezonie!